04 listopada 2006, 23:28
Kolejny raz Ocieram łzy z Twoich oczy płynących
Znów Widze jak cierpisz posród myśli płąnacych
Ogniem ... Ogniem Krzewów gorejących
Kolejny dzień spieram sie pośród ostrzy tnących
Kolejny raz Ocieram łzy Twojej duszy
Znów wiedze jak próbujesz z miejsca ruszyć
Biedz do przodu, krzyczeć i strach zagłuszyć
Ja chce bić blisko i strach skruszyć....
W Tobie nadzieja i moja miłosc oddana ...że spełniona zostanie Jak objetnica dana